Nienaganny i schludny wygląd specjalisty do spraw sprzedaży to podstawa efektywnie przeprowadzonego spotkania, które skutkowało będzie podpisaniem umowy. Jak pokazują statystyki, 60% sukcesu w sprzedaży zależy od wyglądu handlowca, 30% od tonu jego głosu, a jedynie 10% od tego co mówi. Jak widać, elegancki garnitur czy dobrze dopasowana koszula to podstawa w kontaktach z klientami. Na potwierdzenie przedstawionych danych wystarczy wyobrazić sobie sytuację: jesteśmy właścicielami jednego z największych sklepów na dużym gdyńskim osiedlu. Jednocześnie podchodzą do nas dwaj specjaliści sprzedaży pracujący w Gdyni. Jeden z nich jest wysokim, szczupłym i wysportowanym mężczyzną, ubranym w dobrze skrojony garnitur i pachnącym jakąś przyjemną dla nosa wodą toaletową. Drugi to natomiast łysawy mężczyzna średniego wzrostu, ubrany w zwykły T-shirt, bojówki i trampki. Który z nich od razu przyciąga naszą uwagę i wydaje się bardziej profesjonalny? Niestety, nawet jeśli specjalista w bojówkach posiada lepszą i tańszą ofertę, badania pokazują, że i tak częściej wybierzemy ofertę przedstawioną przez tego „ładniejszego”.
Jak zauważają psychologowie, w tym przypadku wybór oferty nie jest spowodowany jedynie ładnym wyglądem specjalisty, a podyktowany głębszą potrzebą prestiżu – „Jeśli wybiorę ofertę przedstawioną przez specjalistę-modnisia, upodobnię się do jego profesjonalizmu i wyglądu, przez co moja firma będzie bardziej prestiżowa. Przyjęcie oferty specjalisty w bojówkach będzie z kolei świadczyła o moim niedbalstwie i niechlujstwie”.